Dzień dwudziesty pierwszy :)

Od wtorku roślinka przeżywa regenerację i przywracanie do życia. Jest teraz w moim domu i starannie się nią zajmuje. Przeniosłam całość do miski z dziurami na dnie gdzie woda odsiąka. Nic nam nie kiełkowało ponieważ przelałyśmy naszą hodowle. Widocznie byłyśmy za opiekuńcze. Na szczęście teraz wszystko jest lepiej i dosiałam nowe roślinki. Do tego dosadziłam szczypiorek. Powoli nasza hodowla wraca do życia. Teraz nie podlewam jej tak często i obficie. Dbam o nasłonecznienie i ciepło. W tym czasie w klasie każda roślinka urosła. Ani groszek zaczął piąć się po oknie i niestety od braku wody uschnoł. Groszek chłopaków też pnie się wysoko lecz nie tak szybko jak Ani. Jeszcze trochę i wyrośnie z słoika. Chłopaki z Brzega natomiast regularnie podcinają łodygi gdyż nie długo przerosną truskawke. Wszystko wygląda coraz lepiej i bujniej. Niedługo będą to ogrody a doniczki staną się za małe. Dziś nie wrzuce zdjęć gdyż czekam na moment kulminacyjny. Miłego tygodnia! ;)

Julia :)

Dzień czternasty :)

Przez te dwa tygodnie wzrosła jedynie nie znacznie sałata którą dosadziłam w poniedziałek i trochę mięta. Nic więcej. Może jedynie trochę wzbił się groszek lekko nad ziemie. To co wzrosło w tamtym tygodniu uschło. Nie wiem czemu gdyż dbamy o regularne podlewanie. Mam nadzieję że roślinek nie zasiałyśmy za głęboko i coś wzrośnie. Udało mi zrobić dwa zdjęcia z nowymi roślinami. Teraz całość przypomina ogródek bez trawnika. Podczas gdy my mamy ledwo widoczne łodyżki u doniczki obok widać dorodne roślinki. Jest to doniczka chłopaków z Brzega gdzie spodkamy nawet chwasty. Za to w słoiczku drugiej grupy chłopaków groszek pnie się coraz wyżej. A u dziewczyn z Brzega też można zauważyć małe zmiany. Coś już tam rośnie. Duże zmiany są również u pozostałych dziewczyn. Widać zielone całkiem długie łodyżki i doniczkach nabiera wyglądu. Oto zdjęcia naszej małej hodowli ;)

Jula

Dzień siódmy ;)

Dzisiaj nie widać zbytnio efektów naszej pracy. Jak na razie kiełkuje tylko kilka drobnych roślinek. Podejrzewamy że to groszek lub aksamitka. Każda z nas codziennie dba by roślinki miały dosyć wody. W dniu czwartym podlałam całość wodą z nawozem. Mam nadzieje że niedługo wszystko ładnie wzejdzie. U innych grup widać większe postępy, np. chłopakom z Brzega wyrosło zboże. Dziś nie dodam zdjęć gdyż zapomniałam telefonu do szkoły. I tak nic nie widać.
To na tyle, miłego dzionka! ;)

Julia :)

Dzień Pierwszy :)

Dzisiaj, na siódmej godzinie lekcyjnej, zaczęłam projekt. Najpierw z Weroniką i Zuzią napełniłam donice ziemią. Potem Marta przygotowała nasiona. Bardzo dobrze wczytałyśmy się w informacje o kwiatkach. Zasiałyśmy m.in. groszek pachnący i rumianek. Wielu cennych rad udzieliła nam Pani od zajęć artystycznych. W doniczce można znaleźć mięte i małe kawałki świerku. Gdy skończyłyśmy sianie podlałyśmy wszystko. Niedługo posiejemy rzeżuche i dodamy kilka kamieni. Moim zdaniem całość nie wygląda tak źle. Wszystkie grupy były dla siebie pomocne. Cała klasa wykonała wspaniałe ogródki. Każdy jest inny i wyjątkowy. Cały czas wszystko fotografowałam by jak najlepiej opisać to na blogu. Niestety aparat w moim telefonie robi niezbyt wyraźne zdjęcia.

Każda z nas chciała inaczej postawić podpory do groszka. Na szczęście po jakimś czasie udało nam się dojść do porozumienia :)

Weronika wczytująca się w informacje o groszku.

Siejemy aksamitki ;)

Wszystkie nasiona.

"Calineczka"

Projekt chłopaków "Wiadomość dla przyszłości"

Projekt Patrycji i Karoliny.

Projekt Sandry, Natalii, Partycji, Malwiny, Anki i Nadii.

Projekt chłopaków z Brzega.

Nasz projekt.

Jedna z podpór dla groszka.

Za Calineczką mięta :)

Podlewanie :)

Miłego dnia! :)

Jula